wtorek, 11 marca 2008

Puste pytanie

Gdzie byłaś moja miła zagłado,
gdy w ślepym szale
darłem swą skórę na strzępy,
dając upust nieczystej krwi?

... podstępna retoryka nie wymaga wysiłku odpowiedzi.

Teraz już spokój,
znikła potrzeba pośpiechu.
Stojąc samemu w tłumie zatrutych słów,
wyczekuję na chwilę wytchnienia.

1 komentarz:

  1. nono coś mi się zdaje ,że oboje mamy porozdzierane nastroje:):)dobre naprawdę podoba mi się

    OdpowiedzUsuń