Chciałbym by mój mózg został pozbawiony funkcji polegającej na umiejętności postrzegania w przód. O jakże byłbym wtedy spokojny. Ciągłe umiłowanie teraźniejszości poprzez stałe zmaganie się z nią. Co za ulga dla umysłu, jakaż oszczędność myśli i nerwów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz