Kiwi owszem, nawet ze skórką, jabłka be ;)
Poproszę jabłko i pomarańcze, kiwi oddam w dobre ręce, mnie nie wolno!
Mi nie wchodzą pomarańcze. Automatycznie bierze mnie po nich zgaga :)
To ja też pomarańczkę poproszę, ostatnio mam pomarańczową fazę :-)
owoce tylko w towarzystwie kobiet:) tylko!
A u mnie w pracy (Katowice) padał dziś śnieg :)
Holden nadał słowu "owoc" niewysłowioną słodycz, więc proszę się częstować bez względu na warunki pogodowe :)
A masz tam wiśnie?
Szczerze mówiąc to nie widziałem. Owszem czereśnie, gdzieniegdzie w supermarketach ale nigdy nie wiśnie. Pamiętam, że z działkowego drzewa smakowały cudownie :)
no właśnie i o to cudownie chodzi :)
jaka wiosna? jabłka to jesień:)
No ale proszę troszeczkę wyobraźni... Pani Beato :)
powiało wiosną, ukwiecone kwieciem sady wyglądają bosko :)właśnie przed "wdepnięciem" do Twojego blooga spłodziłem coś takiego:wiatr ustał śnieg prószy od rana na kwitnące śliwyserdeczności życzę, Robert
Wiem, wiem. Czytałem :):)
...lubię wszystkie oprócz malin owoce.......
Kiwi owszem, nawet ze skórką, jabłka be ;)
OdpowiedzUsuńPoproszę jabłko i pomarańcze, kiwi oddam w dobre ręce, mnie nie wolno!
OdpowiedzUsuńMi nie wchodzą pomarańcze. Automatycznie bierze mnie po nich zgaga :)
OdpowiedzUsuńTo ja też pomarańczkę poproszę, ostatnio mam pomarańczową fazę :-)
OdpowiedzUsuńowoce tylko w towarzystwie kobiet
OdpowiedzUsuń:) tylko!
A u mnie w pracy (Katowice) padał dziś śnieg :)
OdpowiedzUsuńHolden nadał słowu "owoc" niewysłowioną słodycz, więc proszę się częstować bez względu na warunki pogodowe :)
OdpowiedzUsuńA masz tam wiśnie?
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to nie widziałem. Owszem czereśnie, gdzieniegdzie w supermarketach ale nigdy nie wiśnie. Pamiętam, że z działkowego drzewa smakowały cudownie :)
OdpowiedzUsuńno właśnie i o to cudownie chodzi :)
OdpowiedzUsuńjaka wiosna? jabłka to jesień:)
OdpowiedzUsuńNo ale proszę troszeczkę wyobraźni... Pani Beato :)
OdpowiedzUsuńpowiało wiosną, ukwiecone kwieciem sady wyglądają bosko :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie przed "wdepnięciem" do Twojego blooga spłodziłem coś takiego:
wiatr ustał
śnieg prószy od rana
na kwitnące śliwy
serdeczności życzę, Robert
Wiem, wiem. Czytałem :):)
OdpowiedzUsuń...lubię wszystkie oprócz malin owoce.......
OdpowiedzUsuń