czwartek, 1 kwietnia 2010

Lapida 32

Polityka - to z reguły brudne słowo. Od wieków plamione krwią, korupcją, pseudo sprawiedliwością. Przynoszące zysk i osobistą korzyść tym, którzy ją sprawują oraz poszarpane nerwy i nieuzasadnione cierpienie tym, którzy są jej podlegli.

12 komentarzy:

  1. Krótko, zwięźle, prawdziwie... tylko co znaczy ten tytuł?? :) nie znam takiego słowa...

    OdpowiedzUsuń
  2. Lapida sama w sobie jest pustym słowem, będącym moim wymysłem. Zrodziła się w mojej głowie (po czym przybrała formę tzw: postów - cyklów) pod natchnieniem zapisków i notatek autorstwa Ryszarda Kapuścińskiego pt: Lapidaria, którego jestem wielkim fanem :)

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Lapidaria

    OdpowiedzUsuń
  3. Być może Lapida jest sama w sobie pustym słowem będącym Twoim wymysłem, ale chętnie uznam to słowo jako myśl kamienną umiejscowioną w Lapidarium.
    Mogę tak?
    Dobry wieczór :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzisiaj wyjątkowo dobry wieczór. Spokojny i niespieszny. Dziękuję Evo za ciekawy komentarz.

    OdpowiedzUsuń
  5. O tak, dzisiejszy wieczór jest spokojny, chociaż zmęczony, smutno niespieszny jakiś i tęskniący, ale utrzymany w tonacji "dobry"
    Wiesz co, chyba odgrzebię Ryśka ;-)
    I ja dziękuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładnie napisane, Kopaczu. W takim znaczniu, w jakim Ty ująłeś politykę, jest ona brudna zawsze i wszędzie - bez wyjątku, jak sądzę...

    OdpowiedzUsuń
  7. Polityka to "inny matrix"... niestety, zbyt wpływający na nasze życie.

    OdpowiedzUsuń
  8. niezręcznie tak pod tą trudna notką, ale ...mimo wszystko wesołych!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuje bardzo Beato i życzę dalszych sprawozdań z zakresu polityczno-społecznego, opatrzonych twoim postowym humorem na Twoim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. No i dziękuję :) już jasne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Polityka to dla mnie wielka zagadka, zupełnie niezrozumiały system, któremu nie ufam i nie mam ochoty zgłębiać. Niby wiem, że albo to, albo z powrotem do jaskiń - a lubię mój wygodny pokoik z prądem i dostęp do bieżącej wody, ale gdybym miała wybierać - ideologicznie - to jestem całym sercem i duszą za kompletną anarchią.

    OdpowiedzUsuń