poniedziałek, 10 lutego 2014

Aaaaa... kota żywota ciąg dalszy - Czekając na autobus

(no kiedyż on przyjedzie, skoczę rozprostować łapy ;)

2 komentarze:

  1. Kocio tu, kocio tam, kocio siam, czyżbyś był prześladowany? ;)A poważnie, to gratuluję nowej pracy, piękne, klimatyczne miejsce. Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki wielkie, ale jak na Polskie warunki to jeszcze nic nie wiadomo... No pracuje, ale jeszcze jest to "ale"... z kategorii niedomówień.

    OdpowiedzUsuń